
Giampiero Anelli, znany jako Drupi
Historia wielkiej gwiazdy włoskiej muzyki i moje wspomnienia z niezwykłych chwil, które dzieliłem z tym artystą.
Giampiero Anelli w Polsce: Moje spotkania z Drupim
Giampiero Anelli, znany szerzej jako Drupi, to jedna z najważniejszych postaci włoskiej muzyki. Jego głęboki, pełen emocji głos i wyjątkowy styl sprawiły, że stał się ikoną na międzynarodowej scenie muzycznej. Jednak dla mnie Drupi to nie tylko legenda – to także osoba, z którą miałem zaszczyt spotkać się osobiście i dzielić scenę w niezwykłych okolicznościach.
Wychowany na „chlebie i Drupim”
Drupi zawsze był częścią mojego życia. Można powiedzieć, że wychowałem się na „chlebie i Drupim”. Jego muzyka towarzyszyła mi od najmłodszych lat – była obecna w domu, na rodzinnych spotkaniach, gdzie w tle grało radio, a jego piosenki wywoływały różne emocje.
Pamiętam, jak moja mama narzekała: „On tylko krzyczy! Nie mogę tego słuchać!”. Ale dla mnie jego głos miał coś, co sprawiało, że nie mogłem się od niego oderwać. Był głęboki, potężny, pełen emocji – każdy dźwięk wywoływał we mnie fale uczuć, które trudno było opisać słowami.
To właśnie ten głos, pełen rockowej energii, bluesowej duszy i niepowtarzalnej wrażliwości, sprawił, że pokochałem muzykę. Drupi był moim pierwszym krokiem do świata mocniejszych brzmień, gdzie emocje nie mają granic, a głos potrafi dotknąć najgłębszych zakamarków serca.
Spotkanie na “Szansa na Sukces”
Moja pierwsza okazja do spotkania Drupiego była dla mnie nie tylko wielkim wydarzeniem artystycznym, ale także niezwykle emocjonalnym przeżyciem. W tym wyjątkowym dniu towarzyszył mi mój ukochany wujek Gianni Grotto. Byliśmy obaj podekscytowani już na samą myśl o tym, że za chwilę spotkamy legendę – człowieka, którego głos towarzyszył nam przez wiele lat.
Gianni nie był dla mnie tylko wujkiem – był jedną z najbliższych mi osób. Kochałem go jak ojca, a jego mądrość, wsparcie i miłość były dla mnie nieocenione. Był nie tylko moją rodziną, ale także moim przyjacielem, mentorem i największym kibicem. Wspólne chwile, jak ten dzień na planie programu “Szansa na Sukces”, są dla mnie bezcennymi wspomnieniami.
Koncerty z Drupim w Polsce
Wkrótce po tym spotkaniu wydarzyło się coś, co wydawało się snem – miałem przyjemność otworzyć aż trzy koncerty Drupiego w Polsce. Występowałem w takich miastach jak Szczecin, Opole i Kołobrzeg. Każdy z tych wieczorów był niezapomniany.
Szczególnie pamiętam koncert w Kołobrzegu – miejsce, które stało się moim drugim domem. Publiczność była wspaniała, a ja czułem, że mogę oddać całą swoją energię i emocje ludziom, którzy przyszli tego wieczoru. Drupi był nie tylko gwiazdą wieczoru, ale także prawdziwym mentorem – jego ciepłe słowa wsparcia i uznania były dla mnie niezwykle ważne.
Drupi jako artysta i człowiek
Drupi to artysta, który nieustannie inspiruje mnie swoim podejściem do muzyki i życia. Jego szczerość, autentyczność i pasja są odczuwalne w każdej nutce jego piosenek. Mimo swojego sukcesu pozostaje człowiekiem skromnym i życzliwym, co sprawia, że spotkanie z nim jest doświadczeniem niezapomnianym.
Dziedzictwo Drupiego
Muzyka Drupiego to coś więcej niż tylko dźwięki – to emocje, historie i piękno, które poruszają serca słuchaczy na całym świecie. Jego głos, który dla mojej mamy był „krzykiem”, dla mnie stał się bramą do świata pełnego głębi i prawdziwych emocji. Każda jego piosenka była jak lekcja życia – szczera, prawdziwa i pełna duszy.
Dziś, kiedy słyszę jego utwory, wracam wspomnieniami do tamtych chwil – rodzinnych spotkań, momentów spędzonych z moim wujkiem Giannim i przeżyć, które ukształtowały moje muzyczne serce. Jestem wdzięczny, że Drupi stał się częścią mojej historii, a jego dziedzictwo inspiruje mnie każdego dnia.
Thomas Grotto






































Comments are closed